„Bo jak
nie my to kto….”- tak śpiewają Mrozu i Tomson . A my możemy zaśpiewać: Bo jak nie gdzie, jak tu, w naszej szkole!
W sobotę14 czerwca na Orliku odbył się Festyn
Rodzinny „Od wnuczusia do dziadziusia”. Była to dobra to dobra okazja, by zbliżyć
się do rodziny i spędzić wspólnie czas
na sportowo. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Rozgrywki sprawnościowe,
turniej rodzinny, mecz piłki nożnej, gra w siatkówkę wzbudzały wiele emocji i
mnóstwo uśmiechów na twarzach dzieci i dorosłych. Dużym zainteresowaniem cieszył
się pokaz zumby, zwiedzanie auta policyjnego,
niecodzienna możliwość obejrzenia panoramy Wojborza z podnośnika wozu strażackiego
oraz pomiar ciśnienia w karetce
Pogotowia Ratunkowego. Taniec Lajkonika i dziewcząt z naszego gimnazjum również
wzbudził sympatię widzów. Sportową atmosferę imprezy podgrzał przyjazd
Olimpijczyków: Aleksandry Kaczyńskiej-Błoch, Hanny Jarkiewicz-Widun (wioślarek),
Anny Stery (biathlonistki), Jana Brzeźnego (kolarza) i Jana Cych (lekkoatlety).
Każdy mógł zrobić sobie zdjęcie i utrwalić go na koszulce lub kubku. Dodatkową atrakcją
była zabawa z fantami, malowanie twarzy, a dla sokolich oczu dobrym miejscem
było strzelanie nie tylko goli do bramek, ale również strzelanie z wiatrówki do
celu. Uczestnicy zmagań sportowych otrzymali medale, puchary, statuetki
ufundowane przez Pana Wójta Gminy Kłodzko Stanisława Longawę.
Monika Ciosek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz