czwartek, 2 listopada 2017

Gimnazjaliści piszą wiersze



W ramach Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa uczniowie klasy drugiej i trzeciej gimnazjum wraz z opiekunami- panią Dagmarą Łastowską i panią Martą Kijanką-  realizują projekt czytelniczy „Młodzi twórcy literatury”.  W czasie lekcji bibliotecznych oraz na języku polskim tworzą utwory literackie o różnej tematyce. W miesiącu październiku zmierzyli się z poezją, w listopadzie przyjdzie kolej na opowiadania.
Marta Kijanka, Dagmara Łastowska


„Życie”

Życie jest jak stanie na torach.
Czekasz na pociąg.
Kiedy nadjedzie?
Tego nie wie nikt…
Lecz gdy się pojawi,
Nie będzie czasu na ucieczkę.
                                                                                      Kacper Kocoń


„Jesień”
Lecą liście z drzew, różnokolorowe…
Wietrzyk je powiewa, każdy w inną stronę.
Kolorowa jesień tuż po lecie nas wita,
A grudniowa i mroźna zima już na nas czyha.

                     Jessika Nykiel, Karolina Kęskiewicz





„Tajemnica”

Jestem sobą,
a  może nie?
Czy ja to naprawdę ja?
Świat jest pełen tajemnic,
wiemy dużo, ale jednak ciągle mało.
Ja jestem tajemnicą…
                                               Daria Bożek



„Życie”

Życie to jedna chwila,
Która pcha nas z prędkością światła,
Czasem zatrzymuje na chwilę
Po co?
Nie wiem.
Życie, czasem lekkie, czasem ciężkie.
Każdemu trafia się inne.
Dlaczego?
Nie wiem.
Życie.
  Marta Kucaj
„Poranek”

Ciepły termos,
kawa w środku,
o poranku ciemno, mroczno…
a  za oknem nagle świta.
Promyk słońca się wymyka,
jakby lampkę w nocy włączyć…
Nad polami ciemna mgła tajemniczo frunie…
                                                                                 Konrad Teplicki

„Ona”

Kartka papieru
taka zwykła- biała, pusta.
Można z nią zrobić wiele…
list napisać, obrazek narysować, stworzyć łabędzia
Taka zwykła, a jednak niezwykła.
Kartka papieru.
                                
                                           Julia Sumisławska                    




„Jesień”
Plucha…
Mokro, deszczyk pada.
Puk, puk- zmrok zapada.
Z nową książką świat ożywa…
Koc i herbata wzywa.
                                          Paulina Kozicz






















„Jesień”
Jesień przyszła nagle
I humor słabnie…
Ponuro i szaro, słońca nam mało.
W domu pod kocem,
Z katarem pod nosem
Czekamy na lato…                                                                         Paulina Kozicz




„Strach”
Wychodząc z domu rano
Widzisz gęsty półmrok.
Mgła się unosi nad rzekami i górami,
Otacza wszystko i wszystkich,
Widzisz ciemność,  przerażającą
Ciemność.
Im bardziej oddalasz się od miejsca,
W którym czujesz się bezpieczniej,
Tym bardziej jesteś zagrożony.

Widzisz już tylko kontury,
Kontury swojego bezpieczeństwa.
Przyspieszasz…
Serce zaczyna mocniej bić.
Jesteś tylko ty i droga,
Myślisz, jak dotrwać do końca.

Dochodzisz już,
Już jest lepiej,
Już jest bezpieczniej.
Tętno zaczyna zwalniać, adrenalina opada.
Przetrwałeś!
Możesz być z siebie dumny.
I tak każdego dnia…
Musisz przetrwać!

                                                     Dominika Kanik

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz